Basia K Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Nie mam problemów z upieczeniem biszkoptu,jednak prawie zawsze po wystygnięciu bardzo odchodzi od brzegów blaszki -jakby się kurczył. Co jest tego powodem? Cytuj
Dorota Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Prawdopodobnie zbyt duża różnica temperatur między piekarnikiem a otoczeniem jest tego powodem. Biszkopt zaraz po upieczeniu powinno się zostawić jeszcze w piekarniku, a potem przy lekko uchylonych drzwiczkach. Tak żeby szybko się nie studził. Dodana zbyt duża ilość mąki przyczynia się również do kurczenia się biszkoptu. Są też podzielone zdania na temat smarowania boków blaszki, jedni mówią, że trzeba, a drudzy że nie... :) Cytuj
basga Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Ja jeszcze zaraz po wyjęciu z piekarnika ...rzucam formę z biszkoptem na podłogę. :) Tylko żeby nie wypadł. :grin: To ma na celu szybkie uwolnienie pęcherzyków powietrza z ciasta i potem...nie ma co opadać. Cytuj
Dorota Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Ja też tak robię - jak nie zapomnę :grin: :) Cytuj
Basia K Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2011 A ja nie rzucam blaszką po kuchni :) Obawiam się o podłogę,że za mocno rzucę :grin: Biszkopt robię według przepisu Bożeny Sikoń 1-2-3 Na 1 jajko- 2 dag cukru i 3 dag mąki.Ubijam jajka z cukrem do białości,potem ręką wmieszam mąkę z odrobiną proszku. Biszkopt jest i smaczny i naprawdę wysoki,jedynie to "odchodzenie" od blaszki mnie irytuje,gdy nakładam jakąś masę. Ale może faktycznie za wcześnie go wyjmuję.Muszę zwrócic na to uwagę..... Cytuj
gatita Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Kiedyś dawno temu i dlatego nie pamiętam z jakiego zródła jest ta informacja :) wyczytałam, że do każdego ubijanego z cukrem białka dodaje się łyżkę lodowatej wody. Robię tak od lat i mój biszkopt nie opada i jest wilgotny. O rzucaniu blaszką słyszałam tylko jakoś, nie wiedzieć czemu, nie mam odwagi :grin: Cytuj
Basia K Opublikowano 28 Maja 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 Jak już wspomniałam,mój biszkopt NIE opada,jedynie staje się węższy i krótszy. Dziś piekłam biszkopt i już wiem,czemu tak się działo (mogę już pisac w czasie przeszłym).Moze ktoś wykorzysta tą radę,więc piszę.... Zawsze piekłam ciasta w formie całej wyłożonej papierem.Dziś papierem wyłożyłam tylko dno blaszki.Boki zostawiłam "łyse",nawet ich nie smarowałam. I tu leży pies pogrzebany! Biszkopt się trzyma jak ta lala! Wysoki i równy :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.