DOMOWE_WYROBY Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Każdy ma swojego Big'a, jak mówi Carrie Bradshaw. Ja mam Big'os. Biorę kapustę, nie jakąś dużą, raczej małą. Jak nie mam małej to połowę dużej, bo potem nikt tego u nas nie zje. Kiełbasę kupuję wcześniej: jakieś 2-3 sztuki. Oczywiście Pan Bóg przykazał kapustę szatkować. Ja nie mając szatkownicy ścinam dużym nożem wąskie paski. Kroję kiełbasę wzdłuż na cztery części i odcinam małe kawałki. Nie wiem czy ktoś zrozumiał. Smażę. Przygotowuję liście laurowe. ktoś je wąchał? Ładnie pachną. Kapustę, pokrojoną marchewkę, koper i liście laurowe wrzucam do garnka. Na wierzch dokładam kostkę rosołową. Nie oszukujmy się nie zawsze mamy nogę, czas i chęć, żeby gotować bulion. Dolewam wodę i gotuję. Długo gotuję pod przykryciem. Mieszam od czasu do czasu. Big'os jest najlepszy na następny dzień, a nawet jeszcze na następny. Z ziemniakami lub domowym chlebem. Big'os krok po kroku: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.193003584094364.48012.176386815756041 Cytuj
Zycia_1221 Opublikowano 14 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2012 (edytowane) Mój mąż by powiedział, że to kapusniak a nie bigos 🙂, bo według niego bigos może być tylko z kapusty kiszonej, ale jak ugotuję taki "kapuśniaśniaczek", to pałaszuje aż miło. Edytowane 14 Grudnia 2012 przez Zycia_1221 Cytuj
Asgrid Opublikowano 18 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2012 Standardowy bigos, nic odkrywczego szczerze mówiąc. Ale nie znaczy to, że zły. Bigosik jest idealny, jeżeli chcemy nakarmić sporą ilość osób. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.