Białą kapustę obrać z liści wierzchnich, opłukać i osuszyć. Rozkroić, wyciąć głąb i poszatkować (najlepiej mechanicznie). Marchew obrać ze skórki, opłukać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach (też najlepiej mechanicznie). Koperek opłukać, osuszyć i poszatkować.
Przekładać partiami kapustę, marchewkę, natkę i nasiona kopru oraz sól do glinianego garnka. Mocno uciskać np. zaciśniętymi rękami lub drewnianą pałką. Dodawać kolejne składniki i dalej uciskać, aż kapusta puści sok (nadmiar soku można wybrać np. chochelką).
Na sam koniec, na wierzch kapusty należy położyć talerz i obciążyć go np. słoikiem litrowym pełnym wody lub dużym dokładnie umytym i wyparzonym kamieniem - metoda naszych babć. Jeśli soku jest mało (kapusta nie jest nim pokryta, jest sucha na górze) należy dolać ten sok, który wcześniej został wybrany. Następnie wierzch garnka należy przykryć np. papierem, ręcznikiem kuchennym (nie przykrywamy szczelnie, tylko tak żeby tam nic nie wpadło).
Gotową do kiszenia kapustę ustawić w ciepłym miejscu (w temperaturze pokojowej). Po upływie około 6 dni kapusta jest ukiszona i nadaje się do konsumpcji. Można przełożyć ją do czystych i suchych słoików, uciskając, aby kapusta pokryła się sokiem (wyszło 7 słoików o pojemności 900 ml i kilka łyżek zostało do degustacji ;)). Słoiki szczelnie zakręcić i wynieść do ciemnej i chłodnej piwnicy.
Ukiszoną kapustę można też pozostawić w beczce i całą beczkę wynieść do piwnicy.
Smacznego.