Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodać cukier i dalej ubijać, aż cukier się rozpuści. Następnie dodać żółtka i ubijać, aż masa podniesie swoją objętość. Dodać miód i zmiksować. Mąkę pszenną wymieszać z mąką krupczatką, mąką ziemniaczaną, przyprawą do piernika, kakao do ciast, sodą oczyszczoną i proszkiem do pieczenia. Wsypać do masy jajecznej i razem delikatnie wymieszać. Przełożyć do dużej tortownicy o średnicy 26-28 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec przez około 22 minuty w temperaturze 175 °C. Ostudzić.
Mandarynki umyć, osuszyć i przekroić na połowę. Wycisnąć sok na wyciskarce do cytrusów i razem z cząsteczkami skropić ostudzony piernikowy biszkopt.
Białą czekoladę połamać na kawałki i wrzucić do mleka. Podgrzewać i mieszać, aby czekolada się rozpuściła, i ostudzić masę. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i odstawić na chwilę. Schłodzoną śmietankę ubić z cukrem waniliowym. Dodać masę czekoladową, żelatynę i całość razem zmiksować. Gotową masę przełożyć na biszkopt i włożyć do lodówki na około 10 minut.
Niebieskie galaretki rozpuścić w 900 ml gorącej wody i dokładnie rozmieszać, a gdy ostygną dodać kilka kropli soku z cytryny i ponownie wymieszać. Tężejącą niebieską galaretkę wylać na białą masę i włożyć na około 10 minut do lodówki. Następnie udekorować białymi gwiazdkami i włożyć na noc do lodówki.
Smacznego.