Puszyste i przepyszne ciasto bez pieczenia :)
To kolejna, słodka odmiana jabłecznika z dodatkiem okrągłych biszkopcików, agrestowej galaretki, dużej ilości śmietany i chrupiących płatków migdałów - mmm... pycha!
Jabłka obrać ze skórki, oczyścić z gniazd nasiennych, opłukać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Przełożyć do garnka, dodać sok z cytryny i cynamon. Wymieszać i smażyć na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aby masa się nie przypaliła. Na koniec wsypać galaretkę cytrynową w proszku i dokładnie razem rozmieszać.
Średniej wielkości tortownicę o średnicy 23-25 cm wyłożyć papierem do pieczenia i rozłożyć w niej warstwę biszkoptów. Na biszkopty wyłożyć ciepłą masę jabłkową, wyrównać i rozłożyć na niej drugą warstwę biszkoptów.
Galaretkę agrestową rozpuścić w 400 ml gorącej wody, dokładnie rozmieszać i ostudzić. Tężejącą galaretkę wylać na biszkopty i schłodzić w lodówce.
Żelatynę rozmieszać dokładnie w gorącej wodzie i ostudzić. Schłodzoną śmietankę ubić, dodać do niej śmietanę, cukier puder i cukier waniliowy. Całość razem zmiksować. Na koniec wlać letnią żelatynę i ponownie zmiksować. Gotową mocno śmietankową masę wyłożyć na stężałą galaretkę.
Wierzch ciasta udekorować zrumienionymi na suchej patelni płatkami migdałów (można je zrumienić na początku wykonywania ciasta, aby potem były gotowe do posypania). Na koniec ciasto schłodzić w lodówce.
Smacznego.