Ten przepis to fajny pomysł na wykorzystanie białek oraz szybki sposób na bardzo puszystą i aromatyczną babkę z cytrynową nutką :)
Można powiedzieć, że jest to "babka z odzysku", bo upiekłam ją tylko i wyłącznie dlatego, że zostały mi białka, gdyż same żółtka użyłam do kruchego ciasta, a białka niestety tam już nie były potrzebne...
Takich przepisów jest niestety dużo, gdzie potrzebujemy tylko same żółtka, a tutaj proszę - tylko same białka... a ta babka wychodzi naprawdę pyszna, i długo sobie nie "poleży" bo zaraz błyskawicznie znika ;) Czytaj więcej
Kolejną jej zaletą, jest to, że do jej wykonania potrzeba zaledwie kilku, tanich produktów - warto się skusić :)
Udanego wypieku życzę i smacznego!
Cytrynę umyć, sparzyć, osuszyć i otrzeć ze skórki, a sok z cytryny wycisnąć i przecedzić (aby nie było pestek). Masło roztopić i ostudzić.
Białka ubić na sztywną masę ze szczyptą soli. Dodać cukier i dalej ubijać, aż cukier się rozpuści. Na koniec dodać mąkę pszenną, proszek do pieczenia, roztopione masło oraz skórkę i sok z cytryny. Całość razem wymieszać i wylać ciasto do formy na babkę (np. silikonowej) o wymiarach np. 10 na 20 cm. Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec przez około 40 minut w temperaturze 170 °C.
Ostudzić i przed podaniem na stół posypać cukrem pudrem.
Jest to fajny pomysł na wykorzystanie białek oraz szybki sposób na puszystą i aromatyczną babkę :)
Smacznego.