Czy faworki można upiec w piekarniku?? Pewnie, że taaak :)
Te z piekarnika są chrupiące i mają znacznie mniej kalorii niż te smażone na głębokim tłuszczu. Także osoby będące na diecie mogą śmiało skusić się na takie lekkie faworki - a jeszcze mniej kalorii będą miały bez cukru pudru ;) Czytaj więcej
Mają one też trochę inny smak - lekko zbliżony do kruchych ciastek, ale są pyszne i znikają błyskawicznie. Dlatego można je zrobić nie tylko w okresie Karnawału, ale jeśli tylko przyjdzie nam ochota na coś innego do kawusi ;)
Do miski wsypać mąkę pszenną i mąkę krupczatkę. Wlać roztopione i ostudzone masło, dodać żółtka, śmietanę, wódkę, kilka kropli aromatu cytrynowego i szczyptę soli.
Całość razem wymieszać i zagnieść ciasto. Następnie ciasto rozwałkować, złożyć na około 2-3 razy i ponownie rozwałkować. I tak powtarzać tę czynność 10-20 razy, a na koniec ciasto włożyć do lodówki na około 60 minut, aby odpoczęło.
Na koniec ciasto cienko rozwałkować i radełkiem wykrawać prostokątny (około 3/8 cm), w środku każdego prostokąta zrobić lekkie nacięcie i zwijać faworki. Układać je na formie wyłożonej papierem do pieczenia.
Formę z faworkami włożyć do nagrzanego piekarnika i piec przez około 15 minut w temperaturze 180 °C.
Ostudzone faworki posypać cukrem pudrem.
Z podanych składników wyjdzie około 40 sztuk przepysznych i kruchych faworków.
Smacznego chrupania :)