Do przesianej mąki pszennej dodać jajko i oliwę z oliwek. Mieszając wszystko drewnianą łyżką wlewać wrzącą wodę. Zagnieść ciasto (powinno wyjść luźniejsze, niż ciasto na makaron) i włożyć do lodówki na około 1 godzinę.
Suszone grzyby opłukać, zalać zimną wodą i zostawić na noc. Następnie gotować suszone grzyby przez około 1 ½ godziny (w tej wodzie, w której się moczyły). Odcedzić i ostudzić (wodę można dodać do barszczu lub do kapusty z grzybami). Cebulę obrać, opłukać i pokroić w grubą kostkę. Zeszklić na rozgrzanym oleju (można dodać też do cebuli osączone grzybki) i ostudzić. Cebulę razem z grzybami zmielić w maszynce do mięsa. Jeżeli farsz wyjdzie wodnisty można do niego dodać bułkę tartą. Przyprawić solą i pieprzem do smaku (farsz powinien być pikantny). Można dodać też szczyptę ostrej papryki w proszku i szczyptę majeranku.
Ciasto na uszka rozwałkować na grubość około 3 mm i wycinać krążki np. literatką (o średnicy około 5 cm). Na każdy krążek kłaść łyżeczką farsz i sklejać uszka.
Do wrzącej osolonej wody wrzucić uszka i gdy wypłyną gotować jeszcze około 2 minut. Wyciągnąć łyżką cedzakową i osączyć z wody. Rozłożyć na talerzach i zalać gorącym barszczem. Można też wyłożyć je na półmisku i polać niewielką ilością roztopionego masła, aby się nie skleiły. I taki półmisek z uszkami podać na stół wigilijny obok wazy z czerwonym barszczem.
Z podanych składników wyjdzie około 100 uszek.
Smacznego.