Jak nie przytyć w święta?
Tradycja nakazuje, aby na wigilijną wieczerzę przygotować dwanaście potraw. A to dopiero początek... Święta to czas spotkań i biesiadowania przy suto zastawionym stole. I jak tu nie skusić się na smażonego karpia, śledzia w śmietanie, pierogi czy choćby kawałeczek piernika? Nie zawsze wychodzi to nam na dobre. Dotyczy to szczególnie osób odchudzających się i tych, którzy muszą przestrzegać diety ze względu na swoją chorobę.
Wigilia w wersji light
Potrawy wigilijne, choć są postne, nie należą do niskokalorycznych. Przygotowując wieczerzę w domu warto tak dobrać i przyrządzić dania, aby zachować ich uroczysty i niepowtarzalny charakter, a jednocześnie nie obciążać nadmiernie przewodu pokarmowego.
W żadnym wypadku nie należy rezygnować z tradycji, a tylko wprowadzić kilka zmian:
jeśli potrafimy obejść się bez karpia postawmy raczej na chude gatunki ryb: szczupaka, dorsza, solę;
smażone ryby zastąpmy pieczonymi w folii, gotowanymi lub w galarecie;
jeśli nie potrafimy zrezygnować ze smażonej ryby, to przynajmniej usuńmy z mięsa panierkę;
śledzie w śmietanie równie dobrze będą smakować w jogurcie naturalnym;
śledzie w octowych i korzennych zalewach będą mniej kaloryczne od tych w oleju;
ciasto na pierogi i uszka lepiej jest przygotować z mąki razowej lub gryczanej. Dobrze także, aby było jak najcieńsze;
pierogi z kapustą i grzybami czy kapusta z grochem mogą powodować kłopoty żołądkowe. Aby temu zapobiec, warto dodać zioła, np. kminek, który ułatwia trawienie;
gotowych pierogów nie okraszajmy morzem tłuszczu;
pierogi serwowane po raz kolejny lepiej podpiec chwilę w piekarniku lub podgrzać w mikrofali, aniżeli odsmażać na tłuszczu;
wigilijny barszcz będzie niskokaloryczny, jeśli przygotujemy go na bazie wywaru warzywnego i nie zabielimy go śmietaną;
zrezygnujmy z pieczywa;
wigilijny kompot z suszonych jabłek, śliwek, moreli, fig sam w sobie jest słodki, dlatego nie warto go dodatkowo dosładzać cukrem;
przy wyrobie ciast warto zmniejszyć ilość cukru, a zamiast czekoladowej polewy czy lukru użyć cukru pudru;
blach do pieczenia nie smarujmy tłuszczem, a wykładajmy papierem do pieczenia;
nie żałujmy ziół i przypraw. Wiele z nich sprzyja trawieniu, łagodzi wzdęcia, pobudza wydzielanie soku żołądkowego;
zrezygnujmy z alkoholu, ponieważ jest wysokokaloryczny i opóźnia trawienie posiłku. Wskazana jest jednak lampka czerwonego wytrawnego wina;
zamiast majonezu do sałatek używajmy jogurtu naturalnego albo majonezu niskotłuszczowego;
na świąteczny obiad warto wybrać pieczeń z indyka faszerowaną suszonymi śliwkami, które są bogate w błonnik.
Wigilijna strategia
Święta Bożego Narodzenia są raz w roku. Nie namawiamy do tego, aby pościć czy odmawiać sobie największych przyjemności. Warto jednak pamiętać o podstawowej zasadzie biesiadowania: „wszystko, ale z umiarem”. Gdy zabłyśnie pierwsza gwiazdka i zasiądziemy do wigilijnej wieczerzy, warto zastosować się do kilku zasad:
szklanka wody przed wieczerzą zmniejszy apetyt;
na początek: dania najmniej kaloryczne - barszcz, kapusta z grzybami, chude ryby;
można także zastosować metodę „jednego talerza”, tzn. nałożyć na talerz od razu wszystkie potrawy;
najlepiej jeść powoli, ponieważ sygnał o nasyceniu nie dociera do mózgu natychmiast. Im dłużej trwa posiłek, tym szybciej pojawia się uczucie sytości;
dokładne przeżuwanie każdego kęsa odciąża żołądek, przyspiesza trawienie potrawy i zapobiega przejedzeniu;
po kolacji warto wypić filiżankę zielonej herbaty lub mięty;
w święta nie rezygnujmy z ruchu na świeżym powietrzu. Rodzinny spacer po wigilijnej wieczerzy pomoże spalić trochę kalorii, uchroni przed nieprzyjemnymi wzdęciami, a rześkie powietrze poprawi krążenie i doda energii.
Wedle tradycji, by zapewnić sobie dostatek i zdrowie w nadchodzącym nowym roku należy skosztować każdej potrawy... Warto przy tym zachować zdrowy rozsądek i skorzystać z powyższych porad :)
Zdjęcie: fotolia.com/Barbara Dudzińska
Polecamy podobne artykuły:
Polecamy także nasze przepisy:
Drukowanie:
Inne informacje o artykule:
Autor:
Agnieszka [2011-12-15]
Ocena:
Komentarze do artykułu:
Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany. Twój komentarz może być pierwszy.
Dodaj komentarz