Sposób na pyszne pączki w Tłusty Czwartek

Przygotowanie ciasta

Przygodę z pączkami rozpoczynamy od zarezerwowania sobie chwili wolnego czasu i zaopatrzenia w niezbędne składniki. Potrzebne będą oczywiście drożdże, mąka, mleko, cukier, a także ulubione nadzienie (konfitury, powidła, czekolada). Więcej informacji w artykule: Przygotowanie ciasta drożdżowego. A teraz, wyposażeni we wszystko, co potrzeba, do dzieła! Na początek wszystkie składniki podgrzewamy do jednakowej, pokojowej temperatury. Aby poznać inne sekrety udanego ciasta drożdżowego odsyłamy do artykułu: Sekrety udanego drożdżowego ciasta. Ale czasem nawet pomimo naszych szczerych próśb, a później i gróźb, ciasto drożdżowe kaprysi i sprawia nam kłopoty. Dlatego warto zawczasu dowiedzieć się jak uniknąć najczęstszych problemów z ciastem drożdżowym: Problemy z ciastem drożdżowym.

Formowanie i nadziewanie pączków

Formowanie jest jednym z trudniejszych etapów „produkcji” pączków. Są różne szkoły formowania tych słodkości.

W zależności od umiejętności, upodobań czy sposobu nadziewania można:

z rozwałkowanego ciasta wycinać krążki szklanką. Na środku każdego z nich nakładać nadzienie, a następnie starannie zlepiać brzegi i formować kulkę. Układać na stolnicy podsypanej mąką zlepieniem do dołu;

z cienko rozwałkowanego ciasta wycinać po dwa krążki (na jednego pączka). Na jednym z nich nałożyć nadzienie i przykryć drugim krążkiem. Dokładnie zlepić brzegi i powtórnie wyciąć szklanką koło, by pączek był okrągły;

z ciasta urywać kawałki ciasta i rozciągać na dłoni. Na środek każdego z nich nakładać nadzienie, zlepiać brzegi i formować pączek.

Pączki można nadziewać podczas ich formowania (jak zostało to popisane powyżej) lub po ich usmażeniu, używając w tym celu szprycy cukierniczej. Tradycyjnym nadzieniem pączków jest konfitura różana, ale mogą być także nadziewane budyniem, powidłami, czekoladą, jabłkami... możliwości jest całkiem sporo.

Smażenie pączków

Do smażenia pączków można użyć smalcu lub oleju do głębokiego smażenia. Można także wymieszać olej ze smalcem w równych proporcjach.

Oto kilka porad, o których warto pamiętać smażąc pączki:

tłuszcz do smażenia pączków musi być dobrze rozgrzany. Jeśli olej lub smalec będzie zbyt zimny, ciasto będzie wchłaniać tłuszcz, a pączki będą niesmaczne. Jeśli natomiast tłuszcz będzie zbyt gorący, pączki spalą się z zewnątrz, a w środku pozostaną surowe;

aby sprawdzić czy tłuszcz jest wystarczająco rozgrzany, do garnka należy wrzucić niewielki kawałek ciasta. Jeśli zanurzy się i od razu wypłynie to tłuszcz ma odpowiednią temperaturę;

pączki podczas smażenia powinny swobodnie pływać w tłuszczu. Nie może być ich zbyt dużo, ponieważ szybko obniży się temperatura tłuszczu. Oprócz tego należy pamiętać, że pączki podczas smażenia zwiększają swoją objętość. Pączków nie powinno być również zbyt mało, aby proces utleniania nie zachodził zbyt szybko, a olej nie znikał w błyskawicznym tempie;

przed włożeniem każdej następnej porcji pączków należy dodać nieco świeżego tłuszczu;

pączki należy wkładać do rozgrzanego tłuszczu zlepieniem do góry;

aby usunąć z pączków nadmiar tłuszczu, po usmażeniu warto ułożyć je na papierowym ręczniku.

Słodkie dodatki na koniec

Usmażone pączki można udekorować lukrem, czekoladą, cukrem pudrem, a oprócz tego można je obsypywać orzechami, kokosem, płatkami migdałowymi czy kandyzowaną skórką pomarańczową.

Pączki posypujemy cukrem pudrem, gdy już ostygną, aby cukier nie rozpuszczał się pod wpływem ciepła. Lukier natomiast najlepiej nakładać, jeśli pączki są jeszcze nieco ciepłe. Wówczas lukier będzie się łatwo rozprowadzał i nie będzie przedwcześnie tężał.

Wedle przesądu w Tłusty Czwartek należy zjeść przynajmniej jednego pączka, aby w życiu nam się wiodło.