Okres hucznych zabaw i balów
Okres zabaw, balów i biesiad zwany karnawałem lub zapustami trwa od święta Trzech Króli, czyli 6 stycznia aż do Ostatków. Po nim następuje Środa Popielcowa kończąca okres tańców i swawoli. Karnawał wywodzi się z antycznych świąt - greckich Dionizji i rzymskich Saturnalii. Sama nazwa „karnawał” pochodzi prawdopodobnie z języka włoskiego i oznacza pożegnanie mięsa przed zbliżającym się Wielkim Postem.
Karnawał po raz pierwszy w polskiej tradycji pojawił się w XVII wieku. Wówczas był to czas polowań, kuligów i tańców. Nieodłącznym elementem karnawałowej tradycji były liczne smakołyki. Jadano wtedy dużo, tłusto i tęgo popijano. Na stołach królował bigos, kasza ze skwarkami, tłuste kiełbasy i mięsiwa.
Podczas staropolskich zapustów zwyczajem było, że panny starały się poznać przyszłego męża, gdyż podczas postu będzie na to za późno. Aby wykazać się przed adoratorami kulinarnymi talentami, panny przygotowywały charakterystyczne dla zapustów wypieki i napoje. Najbardziej popularne były pączki, chruściki i inne związane z danym regionem specjały. Okres swawoli i tańców trudno sobie wyobrazić bez odpowiednich trunków. I tak na przykład na Śląsku popularne było jasne lub ciemne piwo, „miodula” czyli nalewka na miodzie, a w zamożniejszych domach częstowano także domowymi likierami (wiśniowym, kakaowym, jajecznym). Kawalerowie, aby odpłacić za gościnę organizowali kuligi.
Najhuczniej obchodzono ostatni tydzień karnawału, czyli Ostatki, rozpoczynające się od Tłustego Czwartku. Wtedy to po wsiach chodziły grupy przebierańców. W zależności od regionu, w korowodach dokazywali: diabeł, śmierć, turoń, kominiarz, bocian, baba i dziad, a towarzyszyli im muzykanci. Wierzono, że wraz z nimi przychodzi do domów dostatek i urodzaj. Podczas Ostatków w zabawach, jedzeniu i piciu nie było umiaru. Raczono się tłustymi słodkościami - racuchami, blinami, pączkami i chruścikami. Ta słodka tradycja na całe szczęście przetrwała do dnia dzisiejszego :)
Karnawałowe smakołyki
Pierwotnie pączki miały niewiele wspólnego z obecnie znanymi nam słodkościami. Wyrabiano je bowiem z ciasta chlebowego, nadziewano słoniną i smażono na smalcu. Dopiero w XVIII wieku zmieniły się na te bliższe naszemu sercu i podniebieniu...
Dziś pączki powstają z ciasta drożdżowego, przygotowanego z mąki pszennej. Tradycyjnie nadziewane są konfiturą różaną, ale coraz częściej można spotkać także nadziewane powidłami, czekoladą, budyniem, bitą śmietaną czy likierem. Pączki smaży się na głębokim tłuszczu (oleju lub/i smalcu) na ciemnozłoty kolor. Gotowe lukruje się lub obsypuje cukrem pudrem. Mogą być także posypane kandyzowaną skórką pomarańczową lub polane czekoladą.
Przesąd mówi, że w Tłusty Czwartek należy zjeść przynajmniej jednego pączka, aby zapewnić sobie szczęście i powodzenie.
Warto wiedzieć! Aby obniżyć temperaturę tłuszczu podczas smażenia pączków można włożyć do niego kawałek ziemniaka. Podobno tym sposobem odzyskuje się także klarowność używanego tłuszczu.
Faworki to chrupkie ciastka o słodkim smaku i złotym kolorze. Nazwa pochodzi od francuskiego słowa: faveur i oznacza wąską wstążkę. Faworki przygotowuje się ze śmietanowego ciasta z dodatkiem spirytusu lub rumu, następnie smaży na głębokim tłuszczu, a po ostudzeniu obsypuje cukrem pudrem.
Konsystencja ciasta na faworki przypomina ciasto makaronowe. Istotny jest jednak sposób jego przygotowania. Aby dobrze napowietrzyć ciasto należy wybijać je co najmniej kilka minut wałkiem. Dzięki temu po usmażeniu stają się chrupiące i puste w środku. Z ciasta wycina się pasy, w których nacina się środek, a brzegi przekłada do wewnątrz. W ten sposób tworząc charakterystyczny kształt kokardki.
Róże karnawałowe przygotowuje się z takiego samego ciasta jak faworki, są jednak bardziej efektowne i dekoracyjne. Jak sama nazwa wskazuje róże karnawałowe mają kształt przypominający kwiat róży. Aby je przygotować należy z cienko rozwałkowanego ciasta wyciąć trzy różnej średnicy koła i ponacinać ich brzegi w kilku miejscach. Kółka skleja się ze sobą, od największego na najmniejszego, mocno dociskając środek. Róże smaży się na głębokim tłuszczu do uzyskania złotego koloru. Po ostudzeniu posypuje się cukrem pudrem, a w środek wkłada wisienkę lub dżem.
Oponki są bliskimi kuzynkami pączka. Jedne i drugie powstają z ciasta drożdżowego, różnią się kształtem. Oponki to nic innego jak pączki z dziurką, a przez niektórych mogą być kojarzone z amerykańskimi doughnuts – "donatami". Najbardziej znanym rodzajem oponek są oponki serowe. Od zwykłych różnią się dodatkiem twarogu. Oponki jak wszystkie karnawałowe wypieki smaży się na głębokim tłuszczu do uzyskania złotego koloru. Gotowe można oblewać polewą lub lukrem, obsypywać posypkami czy cukrem pudrem.
Pączki, faworki, oponki i róże karnawałowe są kalorycznymi słodkościami, ale nie rezygnujmy z tej smacznej tradycji... Od 22 lutego post ;)