Galareta wieprzowa - tzw. zimne nóżki:) Któż jej nie zna? ;)
Jet ona idealna na zakąski i przekąski, dlatego na przyjęciach zazwyczaj pojawia się obowiązkowo, bo zawsze znajdą się jej miłośnicy :)
Nogi wieprzowe (u mnie przecięte na połowę) dokładnie umyć (jak jest taka potrzeba to opalić wcześniej nad ogniem). Golonka i łapki kurze również dokładnie umyć.
Cebulę obrać z łusek i opalić nad ogniem. Marchewkę, pietruszkę i seler obrać ze skórki, opłukać i przekroić np. na połowę. Por opłukać.
Na dno dużego garnka przełożyć nogi wieprzowe, golonka wieprzowe, łapki kurze, cebulę, marchewkę, pietruszkę, seler, por, czosnek w łuskach, listki laurowe, ziarenka ziela angielskiego, kolorowego pieprzu i szczyptę soli. Całość razem zagotować i gotować na małym ogniu przez około 3,5 godziny.
Następnie nogi, golonka, marchewkę, pietruszkę i seler wyciągnąć, a wywar przecedzić. Lekko ostudzone nogi i golonka obrać z kości i pokroić. Warzywa pokroić w kostkę.
Do wywaru przełożyć pokrojone mięso i warzywa. Dodać szczyptę rozgniecionego a palcach majeranku i lubczyku. Całość dokładnie razem rozmieszać i przeprawić ewentualnie do do smaku jeszcze solą i pieprzem.
Średniej wielkości miseczki opłukać zimną wodą, na ich spodzie położyć listek zielonej pietruszki, a następnie przełożyć do nich wywar z mięsem i warzywami. Ostudzić, a następnie włożyć do lodówki do stężenia.
Z podanych składników wyjdzie około 8 miseczek po 200 ml, i 5 misek po około 500 ml.
Smacznego.