Karczek opłukać, osuszyć, pokroić w plastry i lekko rozbić z dwóch stron. Następnie obsypać szczyptą soli, kolorowego pieprzu, ostrej papryki w proszku i majeranku. Dodać olej, sok z cytryny, razem wymieszać i odstawić na noc do lodówki.
Na drugi dzień plastry karczku lekko zrumienić z dwóch stron (na oleju z marynaty) i zdjąć z patelni. Cebulę obrać z łusek, opłukać, pokroić w piórka i zeszklić na tej samej patelni co karczek, a następnie zdjąć z patelni. Pieczarki obrać, opłukać i pokroić w plasterki. Przełożyć na patelnię, dodać szczyptę soli i kolorowego pieprzu. Razem wymieszać i gdy woda wyparuje jeszcze chwilę podsmażyć.
Wszystkie składniki podzielić na połowę i układać w żaroodpornym naczyniu w następującej kolejności: połowę karczku, cebuli, pieczarek, suszonej żurawiny i pozostały karczek, cebulę, pieczarki i suszoną żurawinę. Całość zalać śmietanką i naczynie przykryć pokrywką.
Włożyć do piekarnika i zapiekać przez około 60 minut w temperaturze 180 °C.
Karczek z żurawiną podawać na gorąco z dodatkiem ryżu lub ziemniaków i pokrojonych w plasterki ogórków kiszonych.
Podane składniki wystarczą na około 8 porcji.
Smacznego.