Jeśli znudziły Wam się już ziemniaki do drugiego dania, to polecam trochę zapomnianą nam... kaszę :)
Ja skusiłam się na tę chyba już daaawno zapomnianą - bo jęczmienną ;) Ugotowałam ją z dodatkiem suszonych warzyw, a na koniec dodałam podnoszące smak potrawy - masło i regulujący trawienie - majeranek. Wszystko razem super smakowało, a jak ładnie wyglądało?? ;)
Pracy przy tej kaszy nie mamy wcale, bo tutaj nic nie trzeba obierać, kroić... także jest to dodatek obiadowy praktycznie bez pracy ;)
Ale latem, jak mamy wokoło siebie tyle świeżych warzyw, można się trochę "pobawić" w zdrowe gotowanie i np. podsmażyć na patelni pokrojoną cukinię, por, starą marchewkę, a potem dopiero wsypać kaszę, zalać wodą, zagotować i pozostawić na ogniu na około 20 minut, aby wszystko nam ładnie zmiękło ;)
Taką kaszę można śmiało podawać do kotletów, gulaszu, i serwować z surówkami. A można też podawać z podsmażonym na patelni boczkiem, wędzoną słoniną i serwować z maślanką, kefirem czy kwaśnym mlekiem. Na koniec posypać szczypiorkiem lub koperkiem. Na upały takie dania serwowane na tarasie z super chłodzącą maślanką - smakują wyśmienicie :)) Czytaj więcej
A teraz przejdę do zdrowotności kaszy jęczmiennej :) Czy warto po nią sięgać czy nie? ;)
Otóż, kasza jęczmienna to źródło witamin z grupy B, które odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, procesy metaboliczne, tworzenie czerwonych ciałek krwi, rozszerzanie naczyń krwionośnych i hamowanie toksycznych działań leków...
Ponadto zawiera witaminy A, E, K oraz wapń, żelazo, cynk, mangan, miedź, selen.
Uwaga! Kasza jęczmienna zawiera gluten, dlatego nie mogą jej jeść osoby chore na celiakię.
Kasza jęczmienna to także źródło błonnika, który to usprawnia perystaltykę jelit i reguluje rytm wypróżnień, wpływa pozytywnie na profil lipidowy i pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu LDL.
Polecana jest zwłaszcza diabetykom, osobom odchudzającym się, żyjącym w stresie, mającym problemy z układem krążenia, mającym podwyższony cholesterol, chorującym na miażdżycę oraz kobietą w ciąży i matkom karmiącym.
Zatem - na zdrowie!
Kaszę jęczmienną przesypać na sitko i przelać zimną wodą. Do garnka wlać wodę i zagotować. Posolić, dodać 1 łyżkę masła, wsypać kaszę jęczmienną, razem wymieszać i zagotować. Następnie zmniejszyć płomień i prażyć kaszę na małym ogniu pod przykryciem przez około 15-20 minut (nie mieszając łyżką).
Zdjąć z ognia i zostawić pod przykryciem na około 5-10 minut. Następnie dodać ½ łyżki masła, szczyptę rozgniecionego w palcach majeranku i całość razem dokładnie wymieszać.
Wyłożyć na talerze, można za pomocą gałkowicy. Podawać z gulaszem i dowolnym dodatkiem obiadowym, np. kiszonymi ogórkami. Taką kolorową kaszę można podawać też samą, tylko okrasić ją zrumienionym boczkiem lub wędzoną słoniną, i ewentualnie kefir do tego :)
Podane składniki wystarczą na około 3 porcje.
Smacznego.