Na początek uwaga – zarówno ilość składników jest dość dowolnie modyfikowalna – również wykonanie (np. stopień przysmażenia cebuli) zależy od indywidualnych upodobań. Tak więc sposób wykonania traktujmy raczej jako wskazówkę, a nie sztywny plan, którego trzeba się trzymać.
Kiełbasę i cebulę pokroić w kostkę. Włożyć na patelnię wraz z masłem – przysmażyć. W tym czasie zetrzeć na tarce o średnich (lub małych) oczkach żółty ser oraz wybić do naczynia całe jajka, wymieszać i przyprawić solą i pieprzem.
Gdy cebula i kiełbasa na patelni jest już odpowiednio przysmażona rozkładamy ją równomiernie po patelni i zalewamy jajkiem. Po chwili (gdy jajko trochę się już zetnie) wysypujemy starty ser. Teraz możemy całość przykryć pokrywką, ale nie jest to konieczne. Po około 5 minutach omlet jest gotowy.
Wykładamy go na talerz. Możemy posmarować majonezem (jak się tuczyć to na całego ;) ) i/lub polać keczupem. Spożywamy z chlebem i jakąś smaczną herbatką koniecznie w towarzystwie (składniki na 2 porcje). Po posiłku wysłuchujemy pochwał współbiesiadnika :)
Życzę smacznego.