Taki rosołek to fajna sprawa, właściwie w smaku dużo się nie różni od tego tradycyjnego ;) Miłośnicy rosołu na pewno to potwierdzą, a dzieciaczki nawet nie poznają różnicy.
Rosołek jest łatwy do przygotowania i szybko się go robi, praktycznie robi się sam ;).
Wykorzystamy tutaj te "resztki" przepysznego karpia, których już do smażenia nie używamy, a takiej pysznej rybki szkoda wyrzucać ;) Można tutaj świeże głowy zaraz gotować, ale można też je zamrozić jak nie mamy czasu w Święta, a po Świętach na spokojnie odmrozić i ugotować sobie taki aromatyczny rosołek - można nawet na Trzech Króli na obiad :) Pycha! Czytaj więcej
Smacznego życzę i zachęcam do przetestowania tego przepisu.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie w tym Nowym Roku i wszystkiego co najlepsze życzę! Aby Wam się szczęściło, mnożyło, dobrze gotowało, piekło i oby Wam wszystko smakowało :)
Głowę karpia (wcześniej należy usunąć oczy, skrzela), płetwy i ogony opłukać, zalać zimną wodą i zostawić w niej na około 30 minut. Następnie opłukać, przełożyć do czystego garnka i zalać wodą. Cebulę obrać z łusek, opalić i wrzucić do garnka. Dodać też opłukany kawałek pora (może być zielona część), listek laurowy, ziarenka ziela angielskiego, ziarenka kolorowego pieprzu, opłukane gałązki zielonej pietruszki, suszone grzybki, szczyptę kurkumy, soli i czarnego pieprzu. Całość razem wymieszać i położyć na mały ognień. Gotować bez pokrywki przez około 50 minut.
Następnie przecedzić (najlepiej przez dwa sitka). Dodać kilka kropli soku z cytryny, koperek i ewentualnie przyprawić jeszcze do smaku solą i pieprzem.
Makaron rozłożyć na talerzach lub miseczkach i zalać gorącym rosołem.
Podane składniki wystarczą na około 5 porcji.
Smacznego.