Historia karpia
Karp jest rybą słodkowodną pochodzącą z Azji. Jest jednym z najważniejszych gatunków hodowlanych. Dziko żyje w głębokich rzekach, starorzeczach i rozlewiskach. Aktualnie jego liczne odmiany występują niemal na całym świecie. Najwcześniej karpia udomowiono i rozpoczęto hodować w V wieku p.n.e. w Chinach. W Europie była to pierwsza ryba hodowana w przyklasztornych stawach, głównie na terenie Francji, Niemiec i Belgii. Do Polski karp trafił w XIII wieku. Pierwsze hodowle na ziemiach polskich zakładali cystersi - zakonnicy, których gospodarka nastawiona była na samowystarczalność klasztorów. Obecnie Polska jest jednym z największych producentów karpia w Europie.
Na świecie istnieje około stu odmian hodowlanych karpia, w Polsce cztery:
Karp może dorastać do 1,5 metra długości i ważyć grubo ponad 40 kg. Dotychczasowy rekordzista ważył 45 kg! Karp żywi się larwami owadów, mięczakami i skorupiakami. Ponieważ żeruje przy dnie, jego mięso może mieć lekko „błotnisty” smak i zapach. Istnieje jednak wiele sposobów, aby się go pozbyć, ale o tym później...
Wartościowy okaz
Mięso karpia jest cenionym produktem dietetycznym. Zawiera bowiem łatwo przyswajalne białko, a także witaminy, głównie: A, D, ale także mniejsze ilości witaminy B1, B2 i PP. Równocześnie jest źródłem składników mineralnych (fosforu, wapnia, potasu, selenu). Atutem karpia jest także obecność niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, które chronią serce i usprawniają układ nerwowy.
Mięso karpia jest delikatne, soczyste o białym, lekko żółtym lub różowym odcieniu. Zawartość tłuszczu (średnio 4,2%) sprawia, że karpia zalicza się do ryb średnio tłustych. Przyjmuje się, że 100 gram świeżego karpia to około 120 kalorii.
Na świątecznym stole
Choć miejsce świątecznego karpia coraz częściej zastępują inne ryby, to wciąż wielu z nas nie wyobraża sobie wigilijnej wieczerzy bez karpia. Karp jest bowiem jedną z najważniejszych kulinarnych tradycji Świąt Bożego Narodzenia.
Najpopularniejszą postacią karpia w świątecznym menu jest karp smażony i karp w galarecie. Można go także gotować, piec, dusić i faszerować. Godny polecenia jest np. karp po żydowsku, po polsku, w sosie chrzanowym, w piwie czy zapiekany w warzywach. Karpia można przyrządzać w całości, porcjować na dzwonka lub filetować. Warto pamiętać, że przed pieczeniem czy gotowaniem w całości skórę ryby należy lekko naciąć, ponieważ pod wpływem temperatury mocno się ona kurczy i zniekształca porcje mięsa.
Karp ma wielu zagorzałych zwolenników i tyleż samo przeciwników. Z czego wynika niechęć do karpia? Jednym przeszkadza jego specyficzny smak, innym zaś zawartość ości. Z jednym i drugim problemem można sobie poradzić. Smak karpia można dość łatwo zneutralizować.
Na kilka godzin przed przyrządzeniem można rybę:
W kuchni najlepiej sprawdza się karp o wadze od 1,5 do 2,5 kg. Ości wówczas są wyczuwalne i nie stanowi problemu ich usuwanie. A jeśli mowa o ościach - karp ma grube ości, rozmieszczone w okolicy płetwy grzbietowej i części ogonowej, co ułatwia obróbkę kulinarną. Najlepiej jest karpia filetować „bez ości”, czyli porcjować odcinając mięśnie wraz ze skórą od kręgosłupa i szkieletu.
Pamiętajmy, że łuski świątecznego karpia schowane do portfela wróżą dobrobyt i pomyślność przez cały kolejny rok :)
Zdjęcie: fotolia.com/JackF