Przedstawiam Wam fajny przepis na miękkie, soczyste i aromatyczne mięsko domowym sposobem, czyli wieprzowy karczek po mojemu ;)
Karczek wieprzowy opłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym. Ziarenka czarnego pieprzu, ziela angielskiego, jałowca i kolendry rozgnieść w moździerzu lub drewnianą pałką na desce. Czosnek obrać z łusek, opłukać i pokroić w małą kosteczkę. Obsypać solą i rozgnieść widelcem, żeby pościł sok.
Do karczku dodać olej, zmiażdżone przyprawy, czosnek, mielony kminek, rozgnieciony w palcach majeranek, szczyptę kurkumy, pieprzu cayenne, pieprzu ziołowego i natrzeć z każdej strony. Następnie przełożyć do rękawa foliowego i dodać listki laurowe. Szczelnie zamknąć i włożyć do lodówki na noc.
Na drugi dzień przełożyć do żaroodpornego naczynia i piec przez około 2 godziny w temperaturze 175 st. Na około 30 minut przed końcem pieczenia, rękaw można przeciąć, aby karczek ładnie się zrumienił.
Formę z mięsem wyciągnąć z piekarnika i zostawić do ostudzenia (nie wyciągając z rękawa foliowego).
Ostudzony karczek kroić w cienkie plastry i podawać jako zimna płyta. Serwować na kanapkach zamiast sklepowej szynki - pycha jest mówię Wam!
Smacznego.