Nowalijki smaczne, ale czy zdrowe?

Kroczek po kroczku, przyroda zaczyna budzić się z zimowego snu. Wraz z wiosną w sklepach zaczynają pojawiać się kolorowe nowalijki - rzodkiewki, szczypiorek, sałata, kalarepa. Świeże warzywa oprócz tego, że znakomicie urozmaicą potrawy to również pozwolą odzyskać dobrą kondycję. Aby były zdrowe, muszą być jednak odpowiednio przygotowane.

Warzywa ze szklarni

Nowalijki to pierwsze, świeże warzywa, którymi wita nas wiosna. Najpopularniejsze z nich to: rzodkiewka, szczypiorek, sałata, ogórek, cebulka, botwinka, kalarepa.

Nowalijki, jak wszystkie warzywa, dostarczają cennych składników mineralnych i witamin. Należy jednak pamiętać, że nie rosną w naturalnych warunkach, bo wiosenna aura jest dla nich dość sroga. Większość z warzyw uprawiana jest w szklarniach, gdzie rośnie przy mniejszym nasłonecznieniu, a ich wzrost wspomagany jest nawozami sztucznymi.

Konsekwencją słabego nasłonecznienia jest spowolnienie przekształcania szkodliwych związków azotowych, dlatego część z nich zostaje w warzywach. Oprócz tego brak światła słonecznego sprawia, że rośliny zawierają znacznie mniej witaminy C i flawonoidów, a także nie wytwarzają się w nich odpowiednie ilości cukrów i związków zapachowych.

Uwaga! Azotany

Do nawożenia nowalijek używa się niestety sporo nawozów sztucznych (azotowych). Rośliny przyswajają je nieselektywnie. Oznacza to, że pobierają nawozy w takich ilościach, jakie są im dostarczane, a nie w takich, jakie są im potrzebne. Często okazuje się, że nawozów jest zbyt dużo i normy są przekroczone.

Azotany w wyniku reakcji i przemian w przewodzie pokarmowym przekształcają się w substancje rakotwórcze. Ich nadmiar może być początkowo przyczyną zatrucia. Jednak szkodliwe substancje kumulują się w organizmie latami i później mogą stać się przyczyną raka żołądka.

Azotany gromadzą się głównie w korzeniach i liściach warzyw. W mniejszym stopniu szkodliwe substancje gromadzą: pomidory, ogórki, cebula, marchew, brokuły. Bardziej chłonne są natomiast: szczypiorek, sałata, rzodkiewka, szpinak. Najwięcej związków chemicznych gromadzi się tuż pod skórką warzyw korzeniowych, dlatego należy je obierać.

Jak kupować i przechowywać nowalijki?

Kupując nowalijki należy zwrócić uwagę przede wszystkim na ich świeżość. Nowalijki naszpikowane azotanami szybciej więdną. Dlatego należy wybierać tylko te, których liście lub bulwa jest gładka, jędrna i sprężysta. Wybierajmy warzywa zdrowe, bez śladów pleśni, przebarwień i oznak gnicia. Lepiej także kupować warzywa mniejsze, niewyrośnięte - wówczas zawierają mniej środków chemicznych.

Podczas zakupu należy zwracać uwagę również na zapach. Zdrowe nowalijki mają delikatny, swoisty dla określonego rodzaju zapach. Oczywiście zapach nie będzie tak intensywny jak warzyw w środku lata, ale na pewno powinien być wyczuwalny.

Dobrze jest także zapytać sprzedawcę skąd pochodzą warzywa na jego straganie. Najbezpieczniej kupować nowalijki od zaprzyjaźnionych sprzedawców lub z gospodarstw ekologicznych. Wówczas mamy pewność, że użycie nawozów sztucznych było ograniczone do minimum.

Nowalijki należy przechowywać w lodówce lub chłodnym miejscu. Nigdy natomiast nie należy ich trzymać w szczelnie zamkniętych opakowaniach foliowych. Gromadząca się wilgoć sprzyja bowiem tworzeniu szkodliwych dla zdrowia związków. Należy także pamiętać, aby przed spożyciem warzywo dokładnie umyć pod bieżącą wodą.

W zależności od rodzaju warzywa wskazane są określone „zabiegi”. I tak na przykład:

  • z kapusty należy usunąć zewnętrzne liście i głąb, bo właśnie tam kumuluje się najwięcej azotanów;
  • kalafiory i brokuły należy dokładnie opłukać pod bieżącą wodą, a następnie przez kilkanaście minut moczyć w zimnej wodzie z dodatkiem soku z cytryny;
  • rzodkiewki należy kilkakrotnie opłukać;
  • z młodego koperku należy usunąć grube łodyżki, bo zawierają sporo trujących azotanów.
  • Z własnej doniczki

    Najzdrowsze nowalijki to bez wątpienia te, które sami wyhodujemy. Wprawdzie uprawa kalarepy czy brokułów będzie w domu raczej niemożliwa, to jednak z powodzeniem można mieć własną, zdrową zieleninę. Wystarczy doniczka i kawałek wolnego parapetu w kuchni. Miejsce powinno być odpowiednio nasłonecznione, a roślinki regularnie podlewane.

    W domu można wyhodować m.in.:

  • rzeżuchę;
  • szczypiorek;
  • natkę pietruszki;
  • kiełki (słonecznika, lucerny, soczewicy);
  • koperek.
  • Nowalijki jedzone w umiarze są świetnym urozmaiceniem diety oraz źródłem witamin i składników mineralnych.

    Polecamy podobne artykuły:
    Polecamy także nasze przepisy:
    Drukowanie:

    Ze zdjęciami Z komentarzami
    Inne informacje o artykule:
    Autor:
    Agnieszka [2012-03-15]
    Ocena:
    5/5 [głosów: 1]
    Komentarze do artykułu:
    Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany. Twój komentarz może być pierwszy.
    Dodaj komentarz

    Autor:
    Newsletter
    Progmid 2003 - 2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.