Wiadomo, że smalec zrobiony w domu jest przepyszny, aromatyczny i najlepiej smakuje serwowany na pajdzie grubej świeżej kromki chleba z dodatkiem kiszonego ogórka - mniam!
Ale jesienią warto trochę sobie urozmaicić domowy smalec - ja proponuję właśnie dodać leśne grzybki.
Do stopionej słoniny, na sam koniec dodaję usmażone z cebulką i czosnkiem grzyby. Potem do smaku dodaję jeszcze natkę zielonej pietruszki, zioła i przyprawy. Całość smakuje super!
Podczas tego smażenia fajnie pachnie w całym domu, a domownicy tylko czekają na to gotowe już do jedzenia "cudo" :) Czytaj więcej
Kromeczki posmarowane smalcem z grzybkami można serwować na kolorowo, tzn. z dodatkiem szynki, serka, papryki, pomidorka, kiszonego ogórka, sałaty, cebulki, czosnku, szczypiorku, pietruszki, czarnuszki - także wybór mamy tutaj ogromy - paleta kolorów jest duża - jak to na jesień przystało ;) Myślę, że każdy znajdzie tutaj coś ulubionego dla siebie :)
Smacznego!
Wędzoną słoninę pokroić w kostkę, przełożyć do garnka i stopić na małym ogniu.
Cebulę obrać z łusek, opłukać, pokroić w kostkę i przełożyć do rondelka. Dodać 4 łyżki wytopionego ze słoniny tłuszczu, razem wymieszać i zeszklić cebulę.
Grzyby leśne oczyścić, opłukać i pokroić w kostkę. Następnie przełożyć do cebuli, dodać szczyptę soli, pieprzu czarnego, wymieszać i razem smażyć przez około 10 minut na małym ogniu. Czosnek obrać z łusek, opłukać i pokroić w kostkę. Dodać do grzybów, wymieszać i smażyć jeszcze razem przez około 2 minutki.
Na sam koniec do stopionej słoniny przełożyć usmażone z cebulką grzyby. Dodać szczyptę tymianku, rozgniecionego w palcach majeranku oraz przyprawić do smaku solą i pieprzem. Natkę zielonej pietruszki opłukać, osuszyć, pokroić i przełożyć do smalcu, gdy trochę ostygnie. Całość razem wymieszać i przelać do słoika lub małych misek. Ostudzić, a następnie przechowywać w lodówce.
Smacznego.