Lekko i zdrowo na wiosnę

Mniej cukru

Najczęściej używany biały cukier nie zawiera żadnych witamin, składników mineralnych ani błonnika. Ponadto jedna łyżeczka cukru to aż 20 kalorii. Istnieją jednak naturalne zamienniki, które są prawie tak samo słodkie, ale mają zazwyczaj mniej kalorii i są zdecydowanie zdrowsze. Oprócz tego cechuje je bogatszy od cukru aromat.

Do słodzenia napojów i potraw warto więc wykorzystać:

miód - w głównej mierze składa się z łatwo przyswajalnych cukrów prostych (glukozy i fruktozy), które niemal od razu dostarczają energii. Jest także źródłem wielu substancji odżywczych i leczniczych. Miód wzmacnia odporność, regeneruje organizm, korzystnie wpływa na serce, nerki i przewód pokarmowy;

syrop klonowy - jest mniej kaloryczny od cukru i miodu, a przy tym zawiera cenne składniki mineralne (wapń, magnez, fosfor) i witaminy z grupy B. Syrop klonowy można kupić w sklepach ze zdrową żywnością i supermarketach;

cukier brzozowy - wygląda i smakuje jak biały cukier, ale w przeciwieństwie do niego ma dwa razy mniej kalorii i posiada liczne właściwości prozdrowotne. Ułatwia przyswajanie wapnia, działa antybakteryjnie, wzmacnia odporność organizmu.

Dobrze jest stopniowo zmniejszać ilość cukru dodawaną do napojów i potraw. W ten sposób łatwiej nam będzie całkowicie oduczyć się ich słodzenia.

Sporą dawkę cukru dostarczają także spożywane w ciągu dnia słodkie przekąski - czekoladki i batoniki. Zamiast nich lepiej wybierać świeże lub suszone owoce, które także są słodkie, a dodatkowo zawierają cenne dla zdrowia witaminy, minerały i błonnik. Prawdziwą bombą kaloryczną są gazowane napoje. Najlepiej zastępować je 100% sokami owocowymi, wodą mineralną lub niesłodzoną herbatą.

Warzywa bez ograniczeń

Surowe warzywa są niezastąpioną skarbnicą witamin i minerałów, a przy tym są niskokaloryczne. Bez obawy i zbędnych ograniczeń mogą po nie sięgać osoby dbające o linię i będące na diecie. Warzywa zawierają również dużo błonnika, który usprawnia pracę układu trawiennego. Błonnik daje uczucie sytości i zmniejsza wchłanianie tłuszczu. Może również regulować poziom cukru we krwi, a stały jego poziom zapobiega spadkom energii i atakom głodu. Wówczas potrzeba sięgnięcia po coś słodkiego jest znacznie mniejsza.

Do diety warto włączyć:

brokuły, które są bogatym źródłem błonnika, żelaza, potasu i wapnia;

seler, który działa moczopędnie, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii i usprawnia pracę nerek;

rzodkiewkę - dostarcza witaminę C, witaminy z grupy B i sole mineralne. Jest niskokaloryczna (100 gram to zaledwie 14 kalorii);

paprykę, która jest niezwykle zasobna w witaminę C, a oprócz tego zawiera witaminę E, B1, B2, kwas foliowy;

buraki, będące świetnym źródłem kwasu foliowego i żelaza, które przyczyniają się do lepszego dotlenienia organizmu.

Zioła na lepsze trawienie

Wszystkie potrawy warto wzbogacać świeżymi lub suszonymi ziołami, ponieważ nie tylko dodają one aromatu, ale także ułatwiają trawienie.

Przyprawy, jakie warto wykorzystać w kuchni to:

tymianek i kminek pomagają przy niestrawności;

majeranek i oregano pobudzają układ trawienny do efektywniejszej pracy;

pieprz cayenne przyspiesza tempo przemiany materii i wspomaga odchudzanie;

natka pietruszki jest bogata w witaminę C, bardzo korzystnie wpływa na pracę nerek i ułatwia trawienie.

Należy unikać mieszanek z glutaminianem sodu, który wzmacnia smak potraw. W nadmiarze może powodować bóle głowy i duszności.

Czego unikać?

Produkty, z których należy zrezygnować to:

kofeina (nie tylko w kawie, ale także w napojach gazowanych) - zbyt duża ilość może powodować złe samopoczucie. Organizm uzależnia się od jej obecności przyzwyczaja się do coraz większych jej ilości. To z kolei prowadzi do rozdrażnienia, trudności z koncentracją i z zasypianiem;

alkohol - jest wysokokaloryczny, obciąża wątrobę, która przez to trudniej radzi sobie z usuwaniem toksyn z organizmu. Najlepiej całkowicie z niego zrezygnować;

żywność wysoko przetworzona (konserwy, gotowe dania, zupki z torebki, ketchup) nie zawiera składników odżywczych. Jest w niej natomiast dużo soli, która przyczynia się m.in. do chorób nerek.

Wiosna to dobry czas, by o siebie zadbać!